Obrazowo:


Wchodzę, witam przeciwnika i od razu wypowiadam jutsu
-Baykugeen!

Obaj przeciwnicy wchodzą na arenę. Xantius aktywuje Byakuugan (a nie Baykugeen -.-')

Rayakon: chakra 120 - 210 = minus 90 o0 jutsu nie wykonane.
Xantius: Byakuugan pobiera 2chakry na turę. Aktualnie 128 chakry

Ruch Rayakona

Obrazowo:



-Gdyby nie Baykuugen, wąchałbym już kwiatki od dołu-pomyślałem. Na szczęście Baykuugen był aktywowany, więc pomimo wielkiej prędkości przeciwnika, wiedziałem gdzie zaatakuje, i skupiłem w tym miejscu 40 czakry, aby zmniejszyć obrażenia o 80 hp ( podobnie zrobił Neji w czasie pościgu za Sasuke). Pomimo osłony z czakry, miecz się wbił dosyć głęboko. Wiedziałem, że nie ma sensu próbować go wyciągnąć, ponieważ zemdlałbym z bólu, a także mógłbym umrzeć.
-Muszę pokonać przeciwnika, a później zaczekać na ekipę medyczną- pomyślałem.
Odskoczyłem więc od przeciwnika, w locie wyjmując, powiększając i ciskając w jego stronę dużym shurikenem. Jak tylko stanąłem znów na ziemi, powiedziałem:
-Bunshin no jutsu!!!-i obok mnie pjawiły się 2 klony. Ja wraz z jednym z nich, chowam się w niewidocznym miejscu. Drugi klon odwraca się i rzuca zwykłym shurikenem w przeciwnika.




(P.S. sorry za Baykugeen na początku, to była literówka, śpieszyłem się.)

Obrazowo:

Pisemnie:
Wyciagam moja sekretna bron czyli mala katane
Wyskakuje za drzewa i zucam kunai w klona a on znika i mowie:
-Chodz tu i walcz jak chlop a nie jak baba
po tym rozpoczynam koncentracje by znalesc przeciwnika

Hagi rozwala 2 klony Xantiusa, po czym obserwuję teren w poszukiwaniu przeciwnika. Xantius pojawaia się za Hagim, po czym rzuca 4 shurikeny. Hagi odruchowo przecina klatke piersiową Xantiusa[Zostało 15 hp], a shurikeny Xantiusa wbijają się w Hagiego jak w siatke[15 hp]. Obaj przeciwnicy są świadomi, że ten ruch zadecyduje o ich losie.

Ruch Xantiusa

Obrazowo:

Pisemnie:
Kiedy myslalem wiedzialem gdzie przeciwnik jest i co zrobi wiec przygotowalem sie zeby przyjac shurikeny i zrobic pulapke kiedy on uzyl
-Hakke Rokujuuyonshou
Ucieklem dzienki mojej nadzwyczajnej predkosci klony ustawily sie w lini z prawdziwym i teraz wiedzialem po uzywaniu
-Hakke Rokujuuyonshou
ktory jest prawdziwy wziolem moja katanie i...
...PAH
Konie wbilem moja mala katane w ten stopien w ktorym nie moze mnie zobaczyc i zabilem go to koniec wygralem

Nie będe opisywał tego ruchu, bo nie ma potrzeby:
REMIS
Czemu?
Obaj wykonaliście atak w tym samym czasie, skazując się na śmierc.
Niby jest remis, ale za nieużycie demona: 200 ryo na głowe dla każdego :>